Weszłam w przestrzeń, w której wszystko jest proste!

Shape Image One
Weszłam w przestrzeń, w której wszystko jest proste!

Weszłam w przestrzeń, w której wszystko jest proste!

I chcę się nią z Tobą podzielić!

Wczoraj nagrałam LIVE na grupie JA KOBIETA, ZNAJDZIESZ GO TUTAJ KLIK, 

Mówię w nim o przestrzeni, w której wszystko już jest i wszystko jest możliwe, oraz dzieje się błyskawicznie. I… dużo więcej :), wspominam w nim także o kalibracji. Tak, muszę przyznać, że przerwa w nadawaniu dobrze mi zrobiła, i szybciej, w krótszym czasie przekazuję więcej informacji. Wszystko ma swój cel!

Jednocześnie, energia jaka popłynęła między nami, kobietami w grupie, była totalnie niesamowita. Jeśli będziesz oglądać powtórkę, koniecznie skomentuj i napisz kilka słów o sobie. W ten sposób, będziemy mogły lepiej się poznać, a kto wie, może zdobędziesz także nowe przyjaźnie.

Społeczność kobiet, którą tworzę jest dla mnie bardzo ważna. Zarówno ta w internecie, jak i offline :).

Jednak co mam na myśli mówiąc, że weszłam w przestrzeń, w której wszystko jest proste?

Obudziłam się dziś z potrzebą podsumowania tego, co wczoraj zadziało się na live. Po tym jak go obejrzysz, będzie to dobre, dodatkowe podsumowanie.

O co chodzi z tą przestrzenią? Bardzo proste, po prostu stworzyłam sobie rzeczywistość w której wszystko dzieje się natychmiast. Tak samo, jak stworzona została przez Ciebie rzeczywistość, w której chcesz manifestować sobie różne rzeczy, takie jak: miłość, partnera, pieniądze, dom, wyjazd, etc, tak dzięki wejściu w przestrzeń serca i zatopieniu się tam, możesz stworzyć inną. Taką, w której wszystko dzieje się natychmiastowo i według Twojego życzenia.

Oczywiście, z jednej strony, po prostu decydujesz, to wiemy, tak? Jednak z drugiej, wiemy także, że zainspirowana  nasza akcja, jest zawsze przyspieszająca. Jak to mówi mój znajomy: gdybym tylko leżał na leżaku i czekał na białego mercedesa, to spadł by mi na głowę ;).

Szczególnie, że naturą kobiety jest opieka i dzielenie się tym co ma, głównie sobą, z innymi. My jesteśmy tutaj po to, aby tworzyć lepsze światy i rzeczywistości. Dla siebie i dla innych. Co właśnie czynię ;).

Zatem jak weszłam w przestrzeń, w której wszystko jest proste?

Samo wejście w tą przestrzeń odbywa się intencjonalnie oraz przez ciało. Niezbędne są także kolejne elementy, o których dowiesz się ode mnie już niebawem, oraz które bardzo dokładnie opisuję w szkoleniu Bogini w Mocy, znajdziesz je tutaj KLIK . Jednak, przestrzeń ta, jest przestrzenią serca. Jest najważniejszą dla kobiety, która chce zatopić się w swojej kobiecości i stać się magnetyzująca.

Przestrzeń serca, która jest uleczona, sprawia, że kobieta ma w życiu wszystko jak na dłoni. Daje jej to wewnętrzną mądrość, z którą jest nie do zatrzymania. Co więcej, nikt nie chce jej zatrzymywać, ponieważ czyni dobro. Tworzy je, płodzi, wydaje na świat. Jest chodzącym magnetyzmem, który zamienia wszystko w złoto. Jej dobre i dobrze życzące słowa, są jak zaklęcia. Gdziekolwiek wejdzie, ludziom robi się dobrze i miło, chcą być w jej towarzystwie, chcą z nią rozmawiać, cieszyć się z nią, tworzyć wspólną przestrzeń.

 

Bogini w Mocy, czyli kobieta mająca uleczoną przestrzeń serca

Bogini w Mocy, czyli kobieta mająca uleczoną przestrzeń serca, jest spełniona. Wszystko w niej jest spełnione i ma włączoną nawigację na dobro dla siebie i innych. To jej naturalny instynkt i mechanizm. W jej świecie jest wszystko, dla wszystkich, nikomu nic nie brakuje. Bogini w Mocy, ma uleczone serce i wie jak swoją obecnością, bez żadnego wysiłku uleczać inne serca. Ona jest.

Dlatego wszyscy i WSZYSTKO, czuje się przy niej dobrze i lepiej! Dlatego tworzy ona rzeczywistość, w której nie rozmyśla o manifestacji. Nie tworzy technik i nie spędzają one jej snu z powiek. Nie napina się. Tworzy swoją rzeczywistość, z momentu na moment, w każdym momencie, bo…czuje się dobrze. Tutaj jest jeden z sekretów Bogini w Mocy. Ona czuje się dobrze i z tego miejsca, wszystko o czym pomyśli manifestuje się.

Dlaczego dzieje się to tak szybko? Dlaczego nie musi myśleć o technikach? Ponieważ jej intencje są tak czyste, że wysyłając sygnał, nie ma żadnych zakłóceń na linii.

Jej serce wysyła bezpośredni sygnał. Jak fala radiowa o konkretnej częstotliwości, trafia do Twojego radia i gra to, co jest zamierzone. Tutaj znikają jakiekolwiek zakłócenia. Sygnał Bogini w Mocy, jest jak laser.

Dlatego nie musi myśleć o swoich manifestacjach i JAK je ucieleśnić. Ona JEST, a one się dzieją… Po prostu.

 

Kiedy weszłam w przestrzeń, w której wszystko jest proste…

Sama zastanawiałam się przez chwilę, czy to naprawdę może być takie proste i dlaczego wcześniej o tym nie “wiedziałam”. No właśnie… bo nie o wiedzę tutaj chodzi. Tylko o Ciebie, o mnie, o nas. O tą przestrzeń, w której serce jest przewodnikiem. Tam słuchasz intuicji, siebie, serca,innych. Słyszysz i czujesz inne serca. Dlatego jest to takie proste.

Skoro mogłaś stworzyć rzeczywistość, w której istnieje możliwość manifestacji, poprzez konkretne techniki, to dlaczego nie stworzyć by rzeczywistości, w której jedyną techniką jesteś Ty? Bogini w Mocy?

 

Jak zacząć wchodzić w tę przestrzeń?

Mam dla ciebie kilka wskazówek i oczywiście stosuję je sama! To jest najważniejsze. Pracuję z tym codziennie i codziennie dbam o to, aby moja częstotliwość była CZYSTA jak łza. Po prostu IGŁA!

Częstotliwość tą tworzysz, poprzez czucie się dobrze. Opiekujesz się sobą i swoim Układem Nerwowym, wykonując KONKRETNE czynności!

Są to ćwiczenia na Autonomiczny Układ Nerwowy, które nazwałam Praktykami Bogini, ponieważ każda Bogini, którą z nam, i która wysyła czysty sygnał, je stosuje! Znajdziesz je TUTAJ KLIK, i wykonujesz je tak często jak myjesz zęby. Zaczynasz dbać o siebie jak prawdziwa Bogini, z wiedzą i mądrością Bogini.

Trenujesz swój Układ Nerwowy, robiąc rano i wieczorem ćwiczenia ze swoim Układem Nerwowym. 5-15 minut, zależy jak masz czas. Wybierasz sobie kilka ćwiczeń, możesz je zmieniać, w zależności od tego, na co masz ochotę i wykonujesz je przez określony czas. Na początku, będziesz potrzebowała stopera, później będziesz wiedziała, kiedy minie Twój czas ćwiczeń. Robisz to dwa razy dziennie, chyba, że potrzebujesz więcej. Nie przedawkujesz!

Dalej…

Pracuję z elementami, których synchronizacja i zadbanie skutkuje Stanem Bogini w Mocy, czyli natychmiastową manifestacją tego, czego pragnę. I tutaj chcę żebyś na chwilę się zatrzymała… Oznacza to, że jeśli zamarzyłam na przykład (idziemy po całości ;)) unikatowym modelu mojego ulubionego samochodu (o mężczyźnie nie piszę, bo dokładnie taką sytuację z życia wziętą opisuję tutaj klik), to znaczy, że musi się on wyprodukować :). A zanim to się stanie…, ktoś musi wpaść na ten pomysł, ktoś musi go zaprojektować, ktoś inny zbudować. To jest proces, ALE ja WIEM i CZUJĘ, że ten proces właśnie się rozpoczął w momencie mojego zapragnięcia go! Rozumiesz? 😉 Są rzeczy i sytuacje, które zadzieją się natychmiast, jak drzewo w moim ogrodzie (mówię o tym na live), a są takie, które potrzebują chwili. Choć ktoś mógłby pomyśleć, że na drzewo trzeba czekać co najmniej kilkanaście lat! LOL. U mnie to proces 12 godzin hahahah, to naprawdę było zabawne i codzienne patrzenie na to drzewo, tylko przypomina mi jak to wszystko jest piękne, proste i delikatne, kiedy jestem w swoim stanie Bogini w Mocy…  Właśnie… Kolejne kroki, które zebrałam w jednym miejscu, to praca ze sobą na kilku elementach, wszystko to jest umieszczone w moim najbardziej mistycznym szkoleniu BOGINI w Mocy, znajdziesz je tutaj, KLIK

 

Dziękuję, że jesteś ze mną. Do zobaczenia!

 

Karola